Dowiedz się jakie błędy najczęściej popełniają osoby zaczynające przygodę z tym sportem i jak ich uniknąć. Zapraszamy!
Gra w squasha nie należy do najłatwiejszych. Mimo że wielu osobom patrzącym na tę dyscyplinę z boku wydaje się, że squash jest stosunkowo łatwy do opanowania, na korcie okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Gra w squasha wymaga odpowiedniej techniki uderzeń, właściwego poruszania się po korcie i oczywiście znajomości zasad. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę przed pierwszym wyjściem na kort i jak uniknąć błędów najczęściej popełnianych przez początkujących graczy.
Squash jest bardzo techniczną dyscypliną, w której ważnych jest wiele czynników wpływających na prawidłową grę. O ile kwestie zasad można przyswoić stosunkowo szybko i łatwo bez wychodzenia z domu, o tyle sama gra oprócz świadomości ruchów wymaga intensywnej praktyki na korcie. Z racji tego, że w squashu jest wiele niuansów, to właśnie one w dużej mierze decydują o grze i osiąganych wynikach.
Początkujący zawodnicy popełniają wiele błędów, wśród których do tych najczęściej popełnianych należą:
- brak lub nieprawidłowa rozgrzewka ;
- zły chwyt rakiety;
- nieprawidłowe ustawianie się względem piłki;
- zbyt mocne napinanie mięśni ręki i innych partii ciała;
- granie piłki do squasha ze zbyt dużą siłą;
- uderzanie piłki „z nadgarstka”;
- brak koncentracji na piłce i przeciwniku
- nieodpowiedni dobór piłeczki do swoich możliwości
Niektóre z wymienionych błędów mogą wydawać się prozaiczne. Należy jednak mieć świadomość, że squash jest dynamiczną grą, w której jest niewiele czasu na podejmowanie decyzji i wykonywanie wszystkich ruchów. Trzeba również zdawać sobie sprawę z tego, że popełniane błędy mogą nie tylko niekorzystnie wpływać na grę i osiągane wyniki, ale przede wszystkim negatywnie odbić się na zdrowiu. Niewłaściwa technika gry może bowiem prowadzić do szeregu urazów i kontuzji.
Osoby, które nie miały nigdy wcześniej styczności ze squashem, a chcą rozpocząć przygodę z tą dyscypliną, powinny odbyć przynajmniej kilka lekcji z trenerem. To najlepszy i najszybszy sposób opanowania podstaw. Jeśli jednak z różnych względów nie możesz lub nie chcesz korzystać z pomocy profesjonalisty, to nauka gry w squasha będzie trudniejsza i może trwać znacznie dłużej. Decydując się na samodzielną naukę, powinieneś przede wszystkim poznać teorię dotyczącą prawidłowej techniki uderzeń i poruszania się po korcie.
Wszystko zaczyna się od właściwego chwytu, czyli trzymania rakiety. W przeciwieństwie do tenisa, gdzie występuje kilka rodzajów chwytów, w squashu wszystkie uderzenia wykonuje się jednym, tzw. chwytem V. Aby go wykonać, trzeba ułożyć dłoń w taki sposób, by lewy górny kant rączki wychodził z miejsca, w którym zaczyna się kciuk (w tym miejscu łączą się ramiona litery V). Przy takim chwycie główka rakiety do squasha jest otwarta i taka powinna być przy wszystkich zagraniach.
W przypadku forehandu, który praworęczne osoby grają z prawej strony, a leworęczne z lewej, ustawienie ciała powinno być na wprost prawej ściany boiska z lewą nogą wysuniętą do przodu (praworęczni). W backhandzie z kolei trzeba zwracać uwagę na to, by stać przodem do lewej ściany kortu z prawą nogą wysuniętą do przodu. W obu przypadkach nie wolno zapominać o tym, aby przy odprowadzaniu rakiety główka zawsze była powyżej nadgarstka, a podczas składania się do uderzeń nogi ugięły się w kolanach.
Jeśli chodzi o poruszanie się po korcie, to powinno być ono ergonomiczne, co oznacza rozważne szachowanie siłami. Wykonywane ruchy nie mogą być nerwowe, wskazane są płynne i spokojne. Aby było to możliwe do wykonania, konieczne jest uważne obserwowanie piłki oraz wracanie po każdym zagraniu w środkową strefę kortu, czyli na tzw. punkt T. Dzięki temu można szybciej zareagować i ustawić się do kolejnego uderzenia. To podstawy squasha, ale wiele osób o nich nie wie lub o nich zapomina.
Ćwiczenia dla graczy w squasha warto wykonywać z drugą osobą, najlepiej z kimś, kto ma nieco większe doświadczenie. Patrząc z boku, będzie ona mogła zwrócić uwagę na ruchy ćwiczącego i ewentualnie podpowie, co można poprawić. Dobrym pomysłem jest również nagrywanie swoich uderzeń i poruszania się po korcie. Po treningu będzie można obejrzeć wideo i wyciągnąć odpowiednie wnioski przed kolejną grą.
