Jak skrócić łańcuch w rowerze?

Poradnik ten należy zacząć od podstawowego pytania: w jakich sytuacjach łańcuch wymaga skrócenia? Instynktownie wydawałoby się, że łańcuch to część, która jest idealnie dopasowana do naszego jednośladu. W praktyce okazuje się jednak, że nie zawsze tak jest. Każda osoba, która regularnie jeździ na rowerze, powinna zdawać sobie sprawę, jakie symptomy wskazują na to, że łańcuch może wymagać skrócenia.

Objawem wskazującym na zbyt dużą długość łańcucha jest przede wszystkim częste spadanie. W takiej sytuacji należy najpierw sprawdzić, czy korby, kasety oraz przerzutki są dobrze ustawione. Jeżeli wszystko jest w porządku, przyczyną spadania może być właśnie długość. Drugim symptomem, który powinien wzbudzić naszą czujność, jest nierówna praca. Mówimy tutaj o sytuacjach, kiedy łańcuch samoistnie przeskakuje.

Problemy z długością łańcucha mogą być również sygnalizowane przez słaby naciąg i wygięte ramię przerzutki. Jeśli nie jest on dopasowany, ramię próbuje wyciągać go do tyłu, jednak nie przynosi to pozytywnych rezultatów. Jeżeli więc zauważasz w swoim rowerze jeden z trzech opisanych wyżej objawów, zdecydowanie wskazuje to, że konieczne będzie skrócenie łańcucha.

Skracanie łańcucha brzmi jak bardzo skomplikowana czynność. Nie dajcie się jednak zwieść nazwie. Cały proces oparty jest o kilka prostych kroków, które z powodzeniem można wykonać samodzielnie. Poniżej przedstawimy dokładny opis każdej czynności, którą należy wykonać, aby bez oddawania jednośladu do warsztatu dokonać skutecznego skrócenia łańcucha rowerowego.

Pierwszym krokiem jest zdjęcie starego łańcucha. Zazwyczaj mamy do czynienia z modelami, których końce połączone są ze sobą spinką lub trzpieniem. W pierwszym przypadku, aby dokonać skutecznego rozłączenia, należy użyć specjalnego skuwacza. Użycie w tym przypadku zwykłych kombinerek może doprowadzić do uszkodzenia łańcucha. Można go jednak zastąpić śrubokrętem.

A co w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z łączeniem za pomocą trzpienia? Tutaj obowiązkowo musimy użyć już skuwacza. W tym celu wkładamy łańcuch w odpowiednie miejsce, a następnie dokręcamy śrubę regulacyjną. Dzięki temu zabiegowi piny zostaną utrzymane na swoim miejscu. Kolejnym krokiem jest dokręcanie ramienia klucza, które początkowo może iść nieco opornie. Należy to robić do momentu, aż pin znajdzie się za skrajnym ogniwem. Wtedy można na spokojnie wypiąć łańcuch.

Po rozpięciu można przejść do samego skracania łańcucha. Proces ten polega na świadomym pozbyciu się kilku ogniw. Aby ustalić ich liczbę, warto założyć łańcuch na największy blat z przodu oraz największą zębatkę z tyłu. Kolejnym krokiem jest naprężenie łańcucha. Dzięki temu możemy sprawdzić, w którym miejscu łańcuch się łączy. Od tego miejsca dodajemy jedno ogniwo i w ten sposób mamy wyznaczoną odpowiednią długość.

Skracanie łańcucha bez skuwacza jest nieco trudniejsze, ale jak najbardziej możliwe. Aby to zrobić, konieczne jest przygotowanie dwóch młotków oraz zapewnienie sobie stabilnej powierzchni. Najlepiej, aby był to stół. Cały proces należy rozpocząć od położenia łańcucha z wystającym trzpieniem na krawędzi blatu, a następnie delikatne uderzanie młotkiem od przeciwnej strony, aby spróbować go wypchnąć. Nie można jednak przesadzać z siłą, aby nie uszkodzić łańcucha.

Następną czynnością, nad którą trzeba się pochylić, jest założenie łańcucha na rower bez szczypiec. W tym celu należy znaleźć pasujące do siebie końce łańcucha, a następnie spróbować delikatnie wcisnąć pomiędzy nie trzpień za pomocą małego młotka. W ten sposób powinniśmy poradzić sobie z całym przedsięwzięciem bez użycia specjalistycznego narzędzia, jakim jest skuwacz. 
Możemy również skorzystać z profesjonalnego serwisu rowerowego Decathlon, gdzie fachowiec zrobi to sprawnie i poprawnie.