Kulki proteinowe

Kulki proteinowe – przypadkowy, genialny wynalazek

Z przynętami na karpie bywało różnie. Każdy wędkarz miał swoją taktykę, którą niechętnie zdradzał. Łączył ich jednak pewien problem – przynętę na karpie podjadały mniejsze ryby. Karpiarze doskonale wiedzą, jakie to frustrujące. Postanowiono temu zapobiec. Pewnego razu jeden z jeszcze mało doświadczonych wędkarzy postanowił przygotować przynętę, dodając do niej surowe jajko. Kulki wrzucił do wrzątku. Kiedy je wyciągnął i wystudził, dostrzegł, że na wierzchu powstała twarda skorupa. To w taki sposób powstały kulki proteinowe, czyli przypadkiem, bez żadnego planu i niezliczonych prób. Obecnie stanowią jedną ze skuteczniejszych przynęt na karpie. Kulki proteinowe można też wykorzystywać jako zanętę.

Kulki proteinowe – na co się zdecydować?

Kulki proteinowe występują w różnych kolorach i smakach, są bardzo skuteczne, co spowodowało, że bardzo szybko rozpowszechniły się wśród karpiowych wędkarzy. Wyróżniamy kulki proteinowe pływające i tonące. Pierwsze polecamy do łowienia w zbiornikach cechujących się gęstą roślinnością podwodną i mulistym dnem. W innym przypadku kulki byłyby słabo widoczne lub w ogóle karpie by ich nie dostrzegały. Tonące kulki proteinowe są bardziej uniwersalne, przeznaczone są do połowów praktycznie w każdych warunkach. Najlepiej je jednak stosować, kiedy mamy pewność, iż dno jest piaszczyste lub żwirowe. Niektórzy wędkarze łączą kuli proteinowe pływające i tonące. To tzw. bałwanki, wykorzystywane w przypadku mało aktywnych karpi, niewykazujących zainteresowania innymi przynętami.

Skład kulek

Różnią się kolorami i smakami, ale ich skład jest do siebie bardzo zbliżony. Bazuje on oczywiście na białkach, węglowodanach, tłuszczach, mieszankach proteinowych, ale też mają dodatki witamin i minerałów. Karpie rozróżniają kolory i smaki kulek, a więc wybierają takie, które najlepiej im odpowiadają. Właśnie z tego powodu kulki proteinowe występują w tak wielu wariantach, aby każdy wędkarz miał szansę złowić karpiowego smakosza kulek.