Czy konie lubią być głaskane?
Każdy koń, który pracuje z człowiekiem albo przynajmniej jest udomowiony, musi akceptować dotyk. To niezbędne przede wszystkim w celu jego regularnego czyszczenia czy zabiegów wykonywanych przez kowala albo lekarza weterynarii. Jeśli chcesz przeprowadzić takie czynności jak pielęgnacja kopyt albo zwyczajnie wyczyścić wierzchowca z zabrudzeń i kurzu za pomocą szczotki dla konia, Twój koń powinien akceptować fakt, że go dotykasz. Można go tego nauczyć i warto robić to od małego, bo konie to zwierzęta wrażliwe. Świetnie pamiętają, kto o nie dbał i był dla nich dobry. Od małego ćwiczy się dotykanie zwierzaka, aby można było założyć potem na niego derki dla konia albo inne oprzyrządowanie.
Na początek warto się zastanowić, gdzie konie lubią być głaskane, a gdzie niekoniecznie, bo sprawia im to ból albo dyskomfort. Takie miejsca wymienimy za chwilę. Zasadniczo zwierzęta te, choć bardzo wrażliwe i zupełnie inaczej patrzące na świat niż ludzie, lubią kontakt fizyczny. Warunek jest jeden – powinny czuć się bezpieczne, a co za tym idzie, wiedzieć, że mogą człowiekowi ufać. Z tego powodu bardzo często dotykanie obcego konia bez zapytania właściciela albo opiekuna jest po prostu ryzykowne. Koń, który widzi Cię pierwszy raz na oczy albo wręcz nie widzi, bo podchodzisz do niego od zadu, może się przestraszyć, wierzgnąć, kopnąć, a nawet ugryźć. Nie świadczy to o jego niechęci do głaskania, a raczej o tym, że przekroczyłeś granicę.