Narty w samolocie – jak przewieźć sprzęt narciarski samolotem?

Tak, większość linii lotniczych umożliwia przewóz nart, deski snowboardowej, kijków, butów i kasku. Ale uwaga – nie każda linia traktuje to jako standardowy bagaż. Czasem sprzęt sportowy jest liczony jako bagaż specjalny, czasem jako dodatek, który trzeba osobno zgłosić i opłacić.

W praktyce „sprzęt narciarski” to najczęściej komplet: jedna para nart i kijków lub jedna deska snowboardowa, plus buty. Warto sprawdzić dokładnie regulamin przewozu u konkretnego przewoźnika, bo różnice bywają znaczne. Dzięki temu transport nart samolotem odbędzie się bez zbędnego stresu. 

Jeśli planujesz aktywne wakacje i nie wyobrażasz sobie urlopu bez nart, deski czy roweru, warto zawczasu ogarnąć temat bagażu sportowego. Bo jak się okazuje – linia lotnicza linii lotniczej nierówna, a zasady dotyczące przewozu sprzętu bywają zaskakujące.

U niektórych przewoźników – takich jak na przykład Lufthansa – możesz mieć szczęście i zabrać swój sprzęt sportowy w ramach standardowego bagażu rejestrowanego. Oczywiście bezpłatny przewóz sprzętu odbywa się pod warunkiem, że nie przekracza on określonych wymiarów i wagi.

Z kolei tanie linie, jak Ryanair czy Wizz Air, podchodzą do tematu bardziej komercyjnie. Tutaj za przewóz sprzętu sportowego – nawet jeśli masz wykupiony bagaż rejestrowany – musisz zapłacić osobno. Ceny potrafią sięgnąć kilkudziesięciu euro w jedną stronę, więc warto to wliczyć w budżet wyjazdu.

Porada – zawsze sprawdzaj regulamin konkretnej linii, zanim kupisz bilet. Czasem po kalkulacji okazuje się, że bardziej opłacalny jest wynajem sprzętu na miejscu, niż wożenie go ze sobą przez pół Europy. 

Koszt przewozu sprzętu narciarskiego nie jest stały, lecz uzależniony od konkretnej linii, czasu wyjazdu, a także miejsca docelowego. Ceny potrafią się wahać od około 100 złotych do nawet 400 złotych w jedną stronę. Oto przykłady jak niektóre linie liczą sobie za transport bagażu zawierającego sprzęt narciarski.

Na pokładzie Rynair można przewozić sprzęt sportowy, o ile mieści się on w dozwolonym limicie bagażowym. Jednak narty, deski surfingowe, deski snowboardowe nie nadają się do przewożenia w kabinie samolotu. Za dodatkową opłatą przedmioty o wadze do 20 kilogramów można przewozić w luku bagażowym. Jeśli Twój sprzęt nie mieści się w Twojej torbie kabinowej i nie chcesz wykupić dodatkowego miejsca, możesz go odprawić i uiścić odpowiednią opłatę – wynosi ona około 250 złotych.

Ile kosztuje przewiezienie sprzętu narciarskiego liniami LOT i Lufthansa? Sprzęt sportowy zabierzesz ze sobą bezpłatnie jeżeli mieści się w dozwolonym limicie bagażowym tak zwanym Free Baggage Allowance – wskazanym w Twoim bilecie. 

Uwaga: maksymalny ciężar sprzętu sportowego nie może przekroczyć 32 kilogramów. W przypadku cięższego sprzętu, jego przewóz możliwy jest jedynie jako CARGO.

To pytanie dzieli narciarzy. Jeśli masz ulubione narty i idealnie dopasowane buty – warto je zabrać. Komfort jazdy i bezpieczeństwo robią różnicę. Ale jeśli lecisz na weekend lub nie chcesz się martwić pakowaniem – lokalne wypożyczalnie często oferują świetny sprzęt w dobrym stanie. Jak sam widzisz, każda linia lotnicza ma odrębne przepisy za transport nart. 

Pakowanie nart do samolotu to nie lada wyzwanie – trzeba wszystko dobrze przemyśleć, żeby sprzęt doleciał cały i zdrowy. Na szczęście to wcale nie takie trudne – wystarczy kilka prostych trików i dobry pokrowiec, który chroni przed uszkodzeniami.

Pakując narty, pamiętaj o kilku rzeczach. Oto proste porady jak zapakować sprzęt narciarski: 

• Ustaw narty ślizgami do siebie i zepnij taśmą, żeby się nie przesuwały;
  
• Kijki owiń miękką tkaniną albo włóż do osobnej kieszeni, jeśli ma ją pokrowiec;
  
• Zabezpiecz końce pokrowca, bo to one są najbardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne;
  
• Zapisz swoje dane kontaktowe i przyczep je na zewnątrz pokrowca. To na wypadek zgubienia bagażu. 
  

Buty narciarskie najlepiej zapakować do osobnej torby – i tu dobra wiadomość: wiele linii traktuje pokrowiec na narty plus torbę na buty jako jeden komplet sprzętu sportowego. Oczywiście zawsze warto to sprawdzić wcześniej. Wystarczy wejść na stronę internetową linii lotniczych. Tam znajduje się specjalna zakładka i jak przewozić sprzęt narciarski samolotem. 

Kask narciarski, gogle narciarskie polecamy zabrać ze sobą na pokład albo spakować do dobrze zabezpieczonego bagażu rejestrowanego. Dzięki temu masz pewność, że podczas podróży samolotem nic złego się im nie stanie.

Włożyłeś serce i sporo gotówki w swój sprzęt narciarski, a na taśmie bagażowej go nie ma? Niestety, zagubienie nart czy deski w transporcie lotniczym się zdarza. Co wtedy robić? Nie panikuj – masz prawo do odszkodowania, tylko trzeba działać szybko i skutecznie.

Po 21 dniach (lub wcześniej, jeśli linia potwierdzi, że sprzęt przepadł), składasz wniosek o odszkodowanie. Dołącz:

• kopię zgłoszenia PIR,
  
• zdjęcia lub dowód zakupu sprzętu,
  
• informacje o modelu, wartości i wieku nart/deski,
  
• numer biletu i dane lotu.
  

Nawet jeśli Twoje narty zaginą gdzieś między terminalami, to z tą listą nadal możesz spokojnie zacząć ferie i nie stracić pierwszego dnia na stoku:

• buty narciarskie – jeśli tylko linia pozwala, weź je do kabiny. Buty to najbardziej indywidualna część sprzętu;
  
• odzież termoaktywna i bielizna narciarska – cienka, lekka i zajmuje mało miejsca;
  
• gogle i rękawice – kosztowne i wrażliwe na uszkodzenia, lepiej je mieć przy sobie;
  
• dokumenty sprzętu i zdjęcia – numer seryjny nart, zdjęcia, faktura zakupu;
  
• ubezpieczenie podróżne – warto mieć przy sobie numer polisy i kontakt do ubezpieczyciela.