Jaki pokrowiec na deskę wybrać?

Pierwszą z decyzji, przed którą staje osoba poszukująca pokrowca na deskę, jest ta dotycząca rozmiaru. Na ogół dobrym wyborem będzie rozmiar uniwersalny, przynajmniej jeżeli pokrowiec nie jest dłuższy niż deska o 10 cm (choć niektórzy polecają zminimalizowanie wolnego miejsca do maksymalnie 5 cm).

Ciekawą opcją jest również nabycie olbrzymiego pokrowca. Kompaktowce pomyślane z myślą o podróżach samolotem zmieszczą nawet trzy deski albo dwa snowboardy z wiązaniami i butami. Są zatem idealnym rozwiązaniem na wyjazdy par lub rodzin. Długość pokrowca może być przy tym dostosowana do samego sprzętu, dzięki czemu jest to interesujący wybór również dla narciarzy. Nie poleca się jednak pakować do nich desek różnego typu i długości, nie wspominając już o łączeniu sprzętu snowboardowego z narciarskim.

Niektóre deski wymagają jednak bardziej dopasowanego rozmiaru. Tak jest ze snowboardem typu twin tip, w którym przód i tył mają taką samą długość. Po dobraniu deski snowboardowej tego typu z myślą o jeździe freestyle warto zadbać, aby pokrowiec był z nią zgrany. W innym przypadku transport może być niewygodny.

Podczas wyboru pokrowca na deskę równie ważny jak rozmiar jest materiał, z którego został wykonany. Zazwyczaj mamy do czynienia z poliestrem 600D, którego jedną z cech jest niezwykle ważna w przypadku pokrowców snowboardowych wodoodporność. Zapewnia też ochronę przed przetarciami, a więc z pewnością pełnił będzie swoją główną rolę. To podstawowe cechy materiału, których musimy oczekiwać po tańszych pokrowcach oraz zwyczajnych workach na deskę.

Dobrze, jeżeli tak jak w pokrowcu na narty lub snowboard mamy dodatkowo do czynienia ze wzmocnieniem na dole, chroniącym przód oraz tył deski. Praktyczną wskazówkę co do ogólnej wytrzymałości mogą stanowić prześwity, często występujące w tańszych osłonach. Jeżeli występują, podczas przewożenia deski w pokrowcu na dachu samochodu snowboard może uszkodzić materiał od środka.

Jaki pokrowiec na deskę wybrać, jeśli zależy nam na maksymalnej odporności na warunki zewnętrzne? Wówczas istotne są także wzmocnienia w środku. Podróżny pokrowiec na snowboard, który służyć ma do transportu sprzętu w różnych warunkach, powinien być fortyfikowany od wewnątrz. Służyć temu może chociażby polietylenowy brezent czy pianka wyściełająca boczne ściany. Stanowią one gwarancję odporności na uderzenia w czasie jazdy czy lotu.

Rozmiar i materiał to dwie kluczowe kwestie, jednak na nich nie kończą się elementy, na które powinniśmy zwracać uwagę przy wyborze pokrowca na deskę. Jest jeszcze kilka aspektów i udogodnień, które warto brać pod uwagę. Co może pomóc w podjęciu decyzji o nabyciu konkretnego produktu?

Dobry pokrowiec na deskę powinien mieć dodatkowo:

System roll top – dzięki niemu dostosujemy długość pokrowca do każdej deski.

Dwusuwakowy zamek – ułatwia wkładanie sprzętu, w razie awarii jednego z nich nie wymaga natychmiastowej naprawy.

Obecność kółek – stanowią niesamowite ułatwienie w podróży, chociaż ich stelaż zabiera sporo miejsca.

Kieszenie boczne – dodatkowe miejsce na rękawice czy inny sprzęt zmniejsza ilość bagaży. Powinny być dodatkowo izolowane od wnętrza i również wodoodporne

System wentylacji – im większą część pokrowca obejmuje, tym lepiej.

Dwa uchwyty – jeden krótki do niesienia w ręku na krótszym dystansie, drugi w formie regulowanego pasa ułatwiającego noszenie na ramieniu.

Symetryczne otwieranie na płasko – pozwalające idealnie rozmieścić deskę i wiązania niezależnie od tego, z której strony otworzymy pokrowiec. Zwyczajny worek na snowboard nie jest tak użyteczny.

Uniwersalne przeznaczenie – dobrze, jeśli z nabytego sprzętu możemy skorzystać także do przewożenia nart i kijków.

Oczywiście trudno spodziewać się, aby nawet najdroższe modele łączyły w sobie idealne rozmiary z wszelkimi udogodnieniami. Tym bardziej nie powinniśmy spodziewać się tego po tańszych pokrowcach. Jeśli przewozimy snowboard w środku samochodu, wybór mniej wypasionej osłony deski nie musi jednak być zły. Problem zrodzi się dopiero wówczas, gdy sprzęt narażony zostanie na mocniejsze uderzenia.