Wakacje na jachcie – ile kosztują i jak zorganizować taki rejs morski?

Wakacje na jachcie to sposób na spędzenie czasu inaczej niż zwykle – bez tłumów, kolejek do leżaków i zatłoczonych plaż. Zamiast tego: otwarta przestrzeń, szum fal, wiatr w żaglach i poczucie wolności, którego nie daje żaden hotelowy pakiet all inclusive...

Największy urok takiego urlopu to mobilność. Każdy dzień może wyglądać inaczej – dziś kąpiel w małej, dzikiej zatoce, jutro spacer po urokliwym miasteczku, pojutrze śniadanie na pokładzie z widokiem na klif. Nie trzeba się do niczego przywiązywać, bo cały czas jesteś w podróży, a jednak bez pośpiechu. Plan ustalasz sam – albo oddajesz go w ręce skippera, jeśli wolisz po prostu cieszyć się chwilą i nie martwić o nawigację.

Rejs to też świetny sposób na odcięcie się od codzienności. Na jachcie żyje się inaczej, wolniej, spokojniej, bardziej świadomie. Wszystko ma swoje miejsce i czas. Nie ma sensu gonić, bo morze i tak wymusza rytm. To dobry moment, aby złapać oddech, oderwać się od ekranów i przypomnieć sobie, jak to jest naprawdę odpoczywać – nie tylko fizycznie, ale też mentalnie. Nie da się też ukryć, że żeglowanie ma w sobie coś z przygody. Nawet jeśli masz doświadczonego skippera i wszystko jest dobrze zorganizowane, to wciąż czujesz lekki dreszcz emocji. Każdy port, fala, czy decyzja nawigacyjna wprowadza element nowości. Dzieci uczą się samodzielności i współpracy.

Urlop z żeglugą od portu do portu kojarzy się często z luksusem i wysokimi kosztami, ale w praktyce wcale nie musi pochłaniać fortuny. Wszystko zależy od kilku czynników – a dobra organizacja i świadome wybory mogą znacząco obniżyć rachunek.

Pierwszorzędna sprawa to oczywiście wielkość i standard jachtu. Do wyboru są zarówno kompaktowe jednostki dla czterech osób, jak i większe, nowocześnie wyposażone katamarany. Im większy jacht, tym więcej miejsca i wygód – ale też wyższa cena. Z drugiej strony, jeśli podróżujesz z rodziną lub paczką znajomych, koszt rozkłada się na więcej osób. Kolejna kwestia to oczywiście termin. Jak w większości branży turystycznej, sezon robi różnicę. Wakacje w szczycie lata, zwłaszcza w popularnych regionach, będą droższe niż tygodniowy rejs we wrześniu czy czerwcu. Warto pomyśleć o wyjeździe tuż przed lub zaraz po sezonie – pogoda bywa nadal bardzo dobra, a ceny spadają nawet o kilkadziesiąt procent.

Na koszty wpływa również miejsce rejsu. Polskie Mazury, chorwackie wybrzeże, greckie wyspy – każda lokalizacja ma swój cennik. Tam, gdzie infrastruktura jest lepiej rozwinięta, łatwiej znaleźć konkurencyjne oferty. Z kolei w miejscach, gdzie turystyka dopiero raczkuje, może być taniej – choć często kosztem komfortu. Pamiętaj jednak, że im dalej, tym wyższe mogą być ceny lotów lub koszty benzyny, jeśli do portu wybierasz się samochodem.

Na czym można zaoszczędzić? Przede wszystkim na planowaniu z wyprzedzeniem. Im wcześniej rezerwujesz, tym większy wybór i lepsze ceny. Druga sprawa to zakupy na lądzie. Gotowanie na pokładzie jachtu to ogromna oszczędność w porównaniu do stołowania się codziennie w marinach. Zwłaszcza jeśli wcześniej przemyślisz menu i zabierzesz podstawowe produkty z domu lub zrobisz zakupy w tańszym supermarkecie poza portem. Jeszcze jedna wskazówka: nie przepłacaj za luksus, z którego nie skorzystasz. Jeśli nie zależy Ci na klimatyzacji, Wi-Fi i designerskich wnętrzach, nie ma sensu wynajmować najnowszego jachtu z górnej półki. W starszych, dobrze utrzymanych jednostkach, również można przeżyć fantastyczny rejs – bez drenowania budżetu.

I pamiętaj – chociaż koszty mogą wydawać się z początku wysokie, to kiedy porównasz je z typowym tygodniem w hotelu, okazuje się, że to wcale nie taka ekstrawagancja. Zwłaszcza że na jachcie masz znacznie więcej: widoki, przygodę, spokój, pływanie i nurkowanie w nieoczywistych zatoczkach, czas na zwiedzanie z bliskimi... I coś, czego nie da się przeliczyć na pieniądze – poczucie wolności.

Chorwacja i krystalicznie czyste wody Adriatyku od lat cieszą się ogromną popularnością, ale to niejedyny kierunek, gdzie żeglarstwo kwitnie! Jeśli zastanawiasz się, gdzie najlepiej zaplanować taki rejs, oto kilka sprawdzonych kierunków – w Polsce i za granicą – z konkretnymi podpowiedziami, kiedy i dlaczego warto je rozważyć.

Kraina Tysiąca Jezior to jedno z najbardziej znanych miejsc żeglarskich w Polsce – i w pełni zasłużenie. Sieć jezior połączonych kanałami daje ogrom możliwości, zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych żeglarzy. Giżycko, Mikołajki, Ryn, Węgorzewo... Każda z tych miejscowości ma inny klimat i infrastrukturę, a między nimi dziesiątki miejsc do cichego cumowania „na dziko”.

Sezon trwa tu od maja do września, ale najprzyjemniejszy czas to czerwiec i pierwsza połowa września – mniejsze tłumy, ciepła woda i lepsze ceny czarterów. Mazury to też świetne miejsce na rejs z dziećmi, ponieważ krótkie odległości i liczne atrakcje na lądzie (na przykład Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie czy Twierdza Boyen) sprawiają, że nuda nie grozi nikomu.

Blisko 30 tysięcy wysp i wysepek rozsianych wokół Sztokholmu tworzy jeden z najpiękniejszych i najbardziej spokojnych rejonów żeglarskich Europy. Czyste powietrze, przyroda, cisza i brak masowej turystyki... To raj dla tych, którzy szukają czegoś innego niż plaże i leżaki.

Najlepiej wybrać się tu między czerwcem a sierpniem, kiedy dzień trwa niemal bez końca, a pogoda sprzyja żegludze. Infrastruktura jest bardzo dobrze rozwinięta – można cumować przy pomostach na małych wysepkach, często bez żadnej opłaty. To idealne miejsce na tak zwane slow sailing – z książką, rybą na kolację i kąpielą w chłodnym Bałtyku.

Włoskie wybrzeże oferuje mnóstwo możliwości dla żeglarzy, jak urokliwa Toskania z Elbą w tle czy egzotyczna Sardynia z krystaliczny morzem i dzikimi zatokami. Toskania to doskonały kierunek dla tych, którzy chcą połączyć zwiedzanie z żeglowaniem, ponieważ łatwo zaplanować trasę z postojami w takich miejscach jak Portoferraio, Piombino czy Livorno.

Najlepszy czas na rejsy po włoskich rejonach to maj–czerwiec oraz wrzesień, kiedy unikniesz upału i tłumów. W Sardynii warto odwiedzić archipelag La Maddalena, chroniony park narodowy z bajecznymi plażami, gdzie można cumować wśród natury i spać pod gwiazdami.

Choć niewielka, Czarnogóra oferuje zaskakująco dużo dla żeglarzy. Zatoka Kotorska – wpisana na listę UNESCO – przypomina norweskie fiordy i zachwyca już od pierwszych minut rejsu. Kotor, Perast, Herceg Novi to niewielkie miasta z klimatem i historią, które można eksplorować prosto z pokładu.

Czarnogóra sprawdzi się szczególnie dobrze w maju, czerwcu i wrześniu. Pogoda dopisuje, wody są spokojne, a ceny niższe niż w sąsiednich krajach.

Wczasy na jachcie lub katamaranie to niecodzienna forma wypoczynku, która wymaga trochę więcej uwagi przy planowaniu. Na początek zastanów się, z kim chcesz płynąć. Rejs to intensywny czas spędzany razem, często w niewielkiej przestrzeni. Zgrana ekipa to podstawa udanych wakacji. Warto wcześniej omówić wzajemne oczekiwania – czy planujecie aktywne zwiedzanie, czy raczej leniwe dryfowanie między zatoczkami?

Zanim zarezerwujesz jacht, samodzielnie lub przez biuro podróży, sprawdź warunki czarteru. Zwróć uwagę na to, co dokładnie jest w cenie – czasem doliczane są dodatkowe opłaty za sprzątanie końcowe, paliwo, pościel czy korzystanie z pontonu. Sprawdź też wymagania dotyczące kaucji, która często płatna jest z góry i może być wysoka.

Warto też zawczasu ustalić trasę rejsu, choćby orientacyjną. Dobrze, jeśli plan jest elastyczny, bo pogoda potrafi pokrzyżować nawet najlepiej ułożony grafik. Ale warto, chociażby, wiedzieć:

• które miejsca szczególnie chcecie odwiedzić,
  
• jak długie odcinki dzienne będą komfortowe dla całej załogi.
  

Pakowanie się na rejs jachtem to inna historia niż walizka na hotelowy wyjazd. Na jachcie liczą się wygoda, funkcjonalność i... brak nadmiaru. Przestrzeń jest ograniczona, a warunki potrafią się zmieniać z godziny na godzinę – od pełnego słońca, po zimny wiatr i deszcz. Dlatego warto dobrze przemyśleć, co zabrać, żeby na pokładzie niczego nie brakowało, ale też nie zagracić wspólnej przestrzeni.

Zacznij od odzieży. Najlepiej sprawdzają się rzeczy lekkie, szybkoschnące i warstwowe. Słońce potrafi grzać ostro, ale gdy zawieje wiatr, bez bluzy czy kurtki nie będzie przyjemnie. Na pewno przyda się:

• sztormiak żeglarski,
• ciepła bluza lub polar,
• koszulki z krótkim i długim rękawem chroniące przed słońcem,
• wygodne spodnie oraz szorty.