Dlaczego istnieją zakazy dotyczące zbierania grzybów?
Wspomnieliśmy, że w polskich lasach można zbierać grzyby, ale istnieją wyjątki. Zastanawiasz się, skąd te ograniczenia na łonie natury? Są one nie bez powodu.
Grzyby to nie tylko pyszny dodatek do jajecznicy czy farszu na pierogi. To ważna część leśnego ekosystemu. Pracują po cichu – rozkładają martwe drewno, tworzą symbiozę z drzewami, a przy okazji są źródłem pożywienia dla wielu zwierząt. Kiedy człowiek wchodzi do lasu z wiadrem, często nieświadomie niszczy to, co w naturze budowało się przez lata.
Zakazy mają chronić to, co niewidoczne – strukturę ściółki, systemy korzeniowe, siedliska zwierząt. W naszych pięknych lasach żyją płochliwe ptaki, jelenie, wilki, czasem rysie. Ich ostoją ma być cisza i spokój, nie tłumy z koszykami.
Niektóre zakazy to także zwykłe względy bezpieczeństwa – nikt przecież nie chciałby wylądować przypadkiem na poligonie wojskowym, albo zgubić się przy granicy, gdzie wstęp jest ściśle regulowany.
Na szczęście nie istnieje przepis, ile grzybów można zbierać w Polsce. Nikt nie będzie Ci mierzył koszyka linijką ani ważył borowików na wadze. Możesz więc spokojnie wybrać się na grzybobranie z nadzieją na pełny kosz pachnących zdobyczy.