Grzybobranie – kiedy na grzyby? Wskazówki dla grzybiarzy

Każdy grzybiarz, czy to początkujący, czy mający wieloletnie doświadczenie, powinien wiedzieć, kiedy zaczyna się sezon na grzyby. Zwykle jest to przełom czerwca i lipca, w zależności od pogody. Wczesne lato, zwłaszcza po kilku deszczowych dniach i przy odpowiednich temperaturach, potrafi zaskoczyć pierwszymi zbiorami. To jeszcze nie jest szczyt, ale dla wielu to znak, że warto zajrzeć do lasu. Najwięcej grzybiarzy rusza jednak w teren dopiero w sierpniu, kiedy warunki robią się naprawdę sprzyjające.

Kiedy kończy się sezon na grzyby? Zwykle jest to listopad, choć zależy to głównie od pogody. Szczyt sezonu w kalendarzu grzybiarza zazwyczaj przypada na wrzesień i październik. Jeśli jesień jest łagodna, grzyby mogą pojawiać się nawet do początku grudnia. Gdy jednak pojawiają się już pierwsze przymrozki i śnieg, grzybnia przestaje owocować, a las pustoszeje. 

Kiedy zaczyna się sezon grzybowy, warto zacząć rozglądać się w lesie za różnymi gatunkami grzybów. To, jakie znajdziesz, zależy głównie od miesiąca i warunków pogodowych. Sprawdź poniżej, jak wygląda kalendarz grzybobrania i kiedy warto szukać grzybów.

Czerwiec to początek sezonu dla najbardziej niecierpliwych grzybiarzy poszukujących leśnych skarbów. W lasach pojawiają się pierwsze grzyby rurkowe, w tym podgrzybki i maślaki, choć w niewielkich ilościach. Można też trafić na borowiki, jeśli dopisze pogoda – zwłaszcza po kilku deszczowych dniach. W cieplejszych rejonach kraju mogą się pojawić także koźlarze. Zbiory są raczej symboliczne. 

W lipcu grzybów zaczyna być więcej, zwłaszcza jeśli miesiąc jest wilgotny. Najczęściej spotykane są wtedy maślaki, podgrzybki, koźlarze i borowiki. Pojawiają się też pierwsze kanie i kurki, które często rosną w większych ilościach przy ścieżkach i na obrzeżach lasów. To dobry moment na poranne wyprawy, bo grzyby szybko schną w słońcu, a i konkurencja robi się coraz większa.

Wrzesień to świetny czas na grzybobranie. W tym okresie leśne tereny potrafią być dosłownie zasypane niektórymi gatunkami jadalnymi, zwłaszcza prawdziwkami i podgrzybkami. Jest też wysyp rydzów, maślaków, gąsek, opieniek i wielu innych. Umiarkowane temperatury, poranne mgły i spora wilgotność sprzyjają wzrostowi grzybów. 

Choć noce są już chłodniejsze, a dzień krótszy, wiele gatunków nadal rośnie obficie. Spotkać można opieńki, gąski, późne borowiki, koźlarze czy mleczaje. To także świetny czas na rydze – często pojawiają się wtedy w dużych skupiskach. Warto jednak uważać – chłodne noce mogą sprawić, że grzyby będą nadgniłe lub przemarznięte, więc lepiej zbierać tylko świeże i zdrowe okazy podczas grzybobrania.

Listopad to końcówka sezonu, ale nie oznacza to pustki w lesie. Jeśli nie ma jeszcze mrozu, można znaleźć gąski zielonki, gąski siwe, a czasem nawet późne podgrzybki. W niektórych rejonach trafiają się też boczniaki czy ucha bzowe. Grzybobranie o tej porze ma swój urok – jest cicho, pusto na szlakach, a każdy znaleziony okaz cieszy podwójnie.

Grzyby pojawiają się najczęściej 2-4 dni po deszczu pod warunkiem, że mają sprzyjające warunki i temperatura powietrza jest odpowiednia. Najlepiej, gdy noce są ciepłe (powyżej 10°C), a dni nie za suche. Najszybciej reagują na wilgoć grzyby rosnące w lasach iglastych, zwłaszcza pod sosnami i świerkami. W takich miejscach często można zebrać pierwsze sztuki szybciej niż w suchszych liściastych. 

Zbieranie grzybów to nie tylko sposób na świeże, leśne przysmaki, ale też świetny sposób na kontakt z naturą i chwile relaksu. Warto dobrze zaplanować, kiedy wybrać się na grzyby – obserwować pogodę, szczególnie deszczowe dni i temperatury. Na wyprawę warto zabrać sprawdzony nożyk do ścinania grzybów oraz długie spodnie i kalosze, które ochronią przed kleszczami i zaroślami. Grzybobranie to przyjemność, ale też odpowiedzialność – zbieraj tylko to, co dobrze znasz, i zostaw las w takim stanie, w jakim chciałbyś go zastać następnym razem.